niedziela, 26 lutego 2012

The Getaway

Życie, śmierć, papierosy i kieliszek whisky na pocieszenie.

Kurwa mać.

Ja się za późno urodziłem. Albo źle urodziłem. Albo ktoś coś zjebał po moim urodzeniu. Albo sam zjebałem.

Wszystko jest możliwe.

Uff... już.

Takie wydarzenia przypominają mi jak bardzo pragnę się odizolować. Stworzyć enklawę.
Boję się życia. Naprawdę. Mój piękny umysł pragnący tworzyć rzeczy dla innych, nie jest odpowiedni dla świata pełnego ludzi, pragnących niszczyć innych ludzi... albo przynajmniej troszkę uszkadzać.

Ja wiem, że tego typu wpisy są zawsze takie same. Trudno, musiałem to gdzieś z siebie wyrzucić.


Witajcie na moim śmietniku.

1 komentarz:

  1. Czy tęsknisz za czasami w których nigdy nie żyłeś? :)

    OdpowiedzUsuń