wtorek, 13 września 2011

Jakoś tak dobrze :)

Wstałem o godzinę za wcześnie.
Poczytałem.

Miałem dwie historie pod rząd.
Na informatyce po nich pocinałem w sapera.

Spóźniłem się na autobus.
Pojechałem tramwajem, w którym spotkałem koleżankę :)

Minąłem swój przystanek.
Spotkałem drugą koleżankę. :)

Jakoś tak dobrze jest :)
Jestem Miszczem Painta... przepraszam, że czasem występuje z tłumu i staję mu naprzeciw. Nie robię tego z zasady. Robię tak, bo coś mnie widocznie zeźliło.

Ale hej, po co się tym przejmować? Jest tyle innych rzeczy, którym można poświęcić uwagę. :)

Poczytam, obejrzę coś... też coś wymyślcie ;)

A i jeszcze jedno
To, że wszyscy coś robią w jakiś sposób. Nie znaczy to, że ten sposób jest jedynym.
I nie tato, większość nie zawsze ma rację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz