niedziela, 27 maja 2012

Znowu... cholera, znowu...

Znacie ten moment kiedy macie naprawdę przyjemny sen i nagle w kulminacyjnym momencie, budzi was jakiś hałas, albo gorzej, budzik, który sami nastawiliście?
Ja też.
...kurwa mać.

Dlaczego tak się dzieje... dlaczego... i czemu nie można wrócić do przerwanego snu :( Nawet jeśli czasem uda się wrócić do podobnej rzeczywistości, to to nigdy nie jest to samo, bo już sami zasugerowaliśmy co to ma być... no cholera...

Czy to moje życie jest takie sobie, że ten sen wydawał mi się taki super, czy ten sen był po prostu taki super... możliwe, że oba :)

Śnie nadchodzę!

4 komentarze:

  1. Chciałabym znać szczegóły snu! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. No o czym mógł śnić Panfil, matko. :p

    OdpowiedzUsuń
  3. No o czym mogłem śnić? Ciekawe bardzo... o czym niby śniłem? Zaznaczając, że nie był to sen erotyczny.

    OdpowiedzUsuń