wtorek, 26 czerwca 2012

Nocne rozdrażnienie

Dwie godziny już próbuję zasnąć.
Toczę się z jednego boku tego łóżka na drugi i nic. I kurwa nic. Musiałem się tak kurwa rozregulować no... ja pieprze.

Dlaczego akurat w nocy mój umysł musi tak błądzić. Nie myśl tyle gnojku, odpocznij! ;(

I chuj. Wstanę, będę nie wyspany... argh%$@$^!&*(&(~

Czy, żeby w końcu skończyć jakiś film znowu muszę wziąć max 3 osoby, o których wiem, że przyjdą i nakręcić go w jeden dzień? Chyba tak...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz