środa, 18 stycznia 2012

Głupie pierdolenie

Jest wiele oznak, które mogą świadczyć o naszej inteligencji, erudycji, czy po prostu o tym czy myślimy czy nie. Czasami wystarczy spojrzeć na kogoś i jeśli zobaczymy, że "gar ma słaby", a "czoło nieskażone wątpliwością", to wiemy, że raczej nie mamy o czym rozmawiać. No chyba, że jesteśmy dokładnie tacy sami.

Inną jednak oznaką, mniej widoczną, ale więcej przekazującą (gdyż pierwsze wrażenie bywa mylne i słaby gar może okazać się wiedzy twierdzą) jest ludzka mowa. I chodzi tu zarówno o sposób wypowiadania się jak i wybierane tematy, o których się mówi.

Dawno, dawno temu, kiedy byłem jeszcze w gimnazjum, a może zaczynałem już liceum, zastanawiałem się o czym można mówić, a o czym mówić się nie powinno. Brzmi to dosyć dziwnie zważywszy na wolność słowa i inne bajery. Nie chodziło mi wtedy o to, że nie powinno się mówić o pewnych rzeczach, bardziej o to, że na pewne tematy szkoda tracić czas, bo nic nikomu nie dają, a go marnują. Wychodzą wtedy rozmowy, które George Carlin ochrzcił by mianem "stupid bullshit". Przykładowo: przed studniówką w męskich rozmowach wypłynął temat stroju na tężę imprezę. Czy mamy koszule? A buty? A krawat? A jakiego koloru? A gdzie kopione? A czy dobre? Itd. itp. W pewnym momencie jednemu z nas zapaliło się czerwone światełko: "Panowie, o czym my rozmawiamy?", ale po chwili zgasło, rozmowa trwała dalej. W końcu komunikat został przetworzony również przez mój mózg i z tymi słowami wstałem i opuściłem towarzystwo. Zaoszczędzony w ten sposób czas mogłem poświęcić na kupno drożdżówki. Profit? Profit.

Nie wiem czy oglądaliście film "Fargo". Jeśli nie, koniecznie zobaczcie. Cóż to jest za film! A jakie tam są dialogi! No właśnie, jakie? Pierdołowate. Bohaterowie rozmawiają o tak durnych rzeczach, że ogląda się to i nie wierzy. I wtedy przychodzi refleksja... "Ale zaraz... ja sam tak rozmawiam"

CDN...

linki:
http://www.youtube.com/watch?v=eyWsFfd9pqE - George Carlin "People are boring"
http://www.youtube.com/watch?v=rpdOXSEkvO8 - zwiastun "Fargo"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz