Idą sobie ludzie na "Weekend" i śmieją się z kurw, chujów, wypierdalania i tym podobnych jakże hahaha zabawnych tekścików.
Idą ludzie na "Zaćmienie" i śmieją się ze sceny rozmowy Belli z tatusiem o uprawianiu seksu. No prześmieszne.
Idą ludzie na wystawę nowego street artowca, ale zanim jeszcze zobaczą jakieś jego prace, to spokojnie wyrzucają 20 tysięcy $, żeby modnie już coś jego mieć... a to wszak kupa.
Może to ja już jestem jakiś taki... dziwnie zdystansowany i cyniczny. A może to świat głupieje i może zewsząd napływa banda idiotów, żeby cię wchłonąć i wsadzić ci do głowy trociny.
Bo z trocinami się lepiej żyje...
...nie masz poważnych problemów...
...obchodzi cię tylko to czy będzie wolne miejsce w autobusie w kierunku jazdy...
...czy będziesz mieć pieniądze na przeżycie miesiąca...
...i skąd wziąć fajki o 7:40.
Zero kurwa skilla...
bezsensowna refleksja o bezsensie bez sensu
OdpowiedzUsuńLOWE.
Idźmy tą drogą, pełnoletni patafiani.
Koniec ogłoszeń, moi mili parafianie.