poniedziałek, 18 października 2010

No jasne...

Są takie dni, kiedy wszystko jest fajnie i w ogóle nastrój optymistyczny.
Są też takie dni, gdzie zmęczenie bierze górę, przekłada się na rozdrażnienie, dochodzą wydarzenia losowe, które dodatkowo nas przerastają, co też nas wkurwia.
I zasadniczo nie wiadomo jak sobie z tym poradzić.
Bo może być fajnie, ale może być też chujowo, a to co zrobiliśmy ma duży wpływ na to, jak robimy cokolwiek robimy teraz.
I dlatego mam wielką ochotę ostro wkurwić się na otoczenie i powiedzieć: "We must extend!"

Idę jeszcze raz na "Social Network"
...nie ma bata

Ishimura

Twinkle, twinkle, little star,
How I wonder what you are!
Up above the world so high,
Like a diamond in the sky!

Twinkle, twinkle, little star,
How I wonder what you are!

When the blazing sun is gone,
When he nothing shines upon,
Then you show your little light,
Twinkle, twinkle, all the night.


Twinkle, twinkle, little star,
How I wonder what you are!

Then the traveller in the dark,
Thanks you for your tiny spark,
He could not see which way to go,
If you did not twinkle so.

Twinkle, twinkle, little star,
How I wonder what you are!

In the dark blue sky you keep,
And often through my curtains peep,
For you never shut your eye,
Till the sun is in the sky.

Twinkle, twinkle, little star,
How I wonder what you are!

As your bright and tiny spark,
Lights the traveller in the dark,—
Though I know not what you are,
Twinkle, twinkle, little star.

Bezsens

Krótkość tekstu
Urywek życia
Radość bycia
Wartość pretekstu
Absurd
!

niedziela, 17 października 2010

Ty kurwa, ja wiem co!

Wiecie co zrobię? Wezmę taśmę klejącą, ale taką porządną, do paczek i się nią opatulę. Tylko tak, żebym nie mógł się ruszyć. A wcześniej zamknę się w... szafie. I w ten sposób uniknę pójścia do szkoły.
Taki kurwa będę cwany!

sobota, 16 października 2010

ecstasy

boner,
boner,
boner,
lol
how fun is to have one done.
cry me a river bitch,
Im on my way,
to cum,

Im pony,
who makes you moan.